Wyrok Longpress, Copytrolling
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Wyrok za nieumylne naruszenie na Chomikuj.pl i kontrowersje wokół DW LongpressOpracowanie: Marcin Maj (Dziennik Internautów - di.com.pl), 30-12-2014, 11:08Wyrok sšdu potwierdził, że można odpowiedzieć za niewiadome udostępnienie pliku na Chomikuj.pl. Można sšdzić, że ukarano pirata, ale czy wydawnictwo nie powinno usunšć plików z Chomikuj.pl, a dopiero potem cigać piratów?Dziennik Internautów już dwukrotnie pisał o działaniach wydawnictwa DW Longpress, które żšda pieniędzy za udostępnianie jego ksišżek na Chomikuj.pl. Co istotne, do udostępniania tych ksišżek może dochodzić niewiadomie, gdy użytkownicy dokonujš tzw. "zachomikowania" pliku, czyli przeniesienia plików innych użytkowników na swoje konto. Nie każdy wie, że przy "zachomikowaniu" tworzona jest osobna kopia pliku, a więc udostępnienie zachomikowanego pliku nie może być porównane do linkowania.Wydawnictwo DW Longpress zgłasza takie włanie udostępnienia do prokuratury. Dla internautów jest to zwykle szok, bo osoby te nie wiedzš, że dokonały naruszenia. Mogš zapłacić 3,5 tys. zł i mieć spokój albo postępowanie będzie toczyć się dalej. Przynajmniej dla jednej osoby już skończyło się to wyrokiem.Wyrok za "chomikowanie"Ten wyrok został wydany przez Sšd Rejonowy w Olsztynie 26 listopada 2014 r. (sygn. akt VII K 768/14). Pisze o nim Gazeta Prawna. Sšd uwierzył użytkownikowi Chomikuj.pl, że naruszenie zostało dokonane nieumylnie. Niemniej, zdaniem sędzi Katarzyny Kruszewskiej-Sobczyk, każdy użytkownik Chomikuj.pl powinien zapoznać się z funkcjami tego portalu i możliwymi konsekwencjami ich użycia. Sšd warunkowo umorzył postępowanie na dwa lata, ale zasšdził 3,5 tys. zł na rzecz DW Longpress.Już wczeniej Dziennik Internautów przedstawiał opinię prawnika Jakuba Kralki, z której wynika, że zachomikowanie pliku może być potraktowane jako udostępnienie. W tym sensie wyrok nie jest całkiem zaskakujšcy. Mimo wszystko działalnoć wydawnictwa DW Longpress może być kontrowersyjna i niestety można uznać, że polska policja i polski sšd potraktowane zostały jako instrument do zarabiania na naruszeniach.Kontrowersyjny wštekPosiadacze praw autorskich mogš zgłaszać serwisowi Chomikuj.pl ewentualne naruszenia. Jeli zobaczymy, że kto udostępnia tam naszš ksišżkę, możemy prosić o usunięcie jej z serwera (tzw. notice and takedown). Chomikuj.pl potrafi bardzo gorliwie reagować na takie zgłoszenia, czasem nawet zbyt gorliwie. Wspominalimy kiedy w DI o przypadkach, gdy z Chomikuj.pl znikały pliki udostępnione absolutnie legalnie.Czy wydawnictwo korzystało z mechanizmu usuwania plików chronionych z Chomikuj.pl? Nic na to nie wskazuje. Dziennik Internautów dwukrotnie zwracał się z pytaniami do wydawnictwa, ale nie dostalimy żadnych odpowiedzi. Pytalimy też przedstawicieli Chomikuj.pl o to, czy wydawnictwo Longpress zwracało się do Chomikuj.pl z wnioskiem o usunięcie/zablokowanie jakichkolwiek plików chronionych prawem autorskim. Przedstawiciel Chomikuj.pl powiedział nam, że w systemie informatycznym Chomikuj.pl nie było informacji o takich wnioskach. Wyglšda na to, że wydawnictwo nie skorzystało z prostych narzędzi zapobiegajšcych naruszeniom, ale było gotowe uruchamiać sprawy karne i żšdać pieniędzy.Oczywicie wydawnictwo mogłoby skorzystać z obydwu instrumentów, tzn. mogłoby żšdać usunięcia plików i potem uruchamiać sprawy karne. To byłoby w porzšdku i pokazywałoby, że wydawnictwo naprawdę chce zapobiegać kolejnym naruszeniom. Najwyraniej jednak tak się nie stało i dlatego w internecie można spotkać się z opiniš, że DW Longpress tylko czeka na zachomikowanie pliku i próbuje spieniężać naruszanie praw do podręczników.:[SONDA]:Potrzebne zmiany w prawie?W tej sytuacji należy spytać, czy przy takich drobnych i nieumylnych naruszeniach należy w ogóle angażować organy cigania?Jest już propozycja zmian w prawie autorskim, która przewiduje odpowiedzialnoć karnš tylko w przypadku naruszeń, których celem jest osišgnięcie korzyci majštkowej. Pomysłodawcy tych zmian z posłem Andrzejem Jaworskim na czele uważajš, że organy cigania nie powinny być instrumentami do nadużywania prawa autorskiego (poprzez tzw. copyright trolling). Zmiany mogłyby też zapobiec przerzucaniu na podatników kosztów walki z piractwem.?
[ Pobierz całość w formacie PDF ]